Panna Marianna

Zaczęło się niewinnie od balonu

potem dobrze się kierowaliśmy

mijały nas dziwolągi

uprawialiśmy gangsterkę

zostaliśmy rzuceni na kolana

i wszystko zaczęło nam się dwoić

uratował nas lew z problemami gastrycznymi

a wszystko to bajka

pełna relacja wkrótce (mamy tylko 1000 zdjęć z dzisiaj do ogarnięcia)