Piątka w Bukowym 2 etap

Warunki świetne do biegania – pogoda dopisała, temperatura idealna i było sucho.
Fot. Maćko Maj

Wymagająca trasa tym razem mnie nie zaskoczyła, ale i tak łatwo nie było.

Na mecie byłam 4 kobietą i zajęłam 1 miejsce w K40. Ciesze się z wyniku.
5,4 K: 00:27:14

Jaworska Pajda Chleba


Tradycyjnie wybraliśmy wersję Dużej Pajdy. W związku z remontami trasa była zmodyfikowana z podjazdem w drugą stronę i kręcąc 3 kółka w lewą stronę.
Dyrektor wyścigu też nam kibicował.

Z każdym kółkiem było gorzej i mocno odczuwałam w nogach trudy sobotniego wyścigu. Wymęczyłam ten wyścig i tradycyjnie przyjechałam ostatnia.
Fot. Organizator

Może wreszcie trzeba wziąć się za treningi a nie uprawiać kolarstwo romantyczne w zwykłych pedałach…

Korona Gór Sowich Pieszyce


Pieszyce – Pieszyce – 45,4 km i 1073 w górę.
Wszyscy mówili, że to najtrudniejszy etap w Koronie.
Fot. Organizator

Bałam się, wiedziałam, że muszę to przejechać, by zamknąć czteroletni cykl w przyszłym roku i jako jedyna kobiet ukończyć Koronę Gór Sowich.

Pogoda dopisała, przynajmniej ona nie przeszkadzała. Pojechałam i choć łatwo nie było – a przez myśl kila razy przeszło – po co mi to było, dojechałam do mety.