Włochy kuszą

Nowy rok szkolny przyniósł trochę zmian, co prawda do szkolnej dziatwy już się nie zaliczamy ale fluktuacje sezonowości dotyczą grafików wyjazdów. Planowany na przyszłą sobotę wyjazd na IX Paradę do Bytomia został przesunięty na 22 września, co zaburzyło cały układ, bo w tym czasie mieliśmy być w Polkowicach. Po błyskawicznej weryfikacji grafika postanowiłam jechać do Bytomia – „bo to już tradycja”, dalej planujemy zaliczyć Naroze, wyjazd do dziwnie brzmiących Dziećmorowic by sezon zakończyć z Classiccarsami w Łodzi. A skąd Włochy? Wielkie planowanie już wdrożone: wstępna trasa, rozplanowanie podróży i miejscowości towarzyszących wyprawie na IMM 2013 gotowe ale wcześniej poznamy włoskie smaki! W złości, że w domu mamy spędzić trzeci weekend pod rząd zapisałam naszą krewetkę na zlot i tak będziemy delektować się kawą w Oborach w towarzystwie Giuli i Giulietty. Forzaitalia!

Fot.: Krasik

P.S. Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia 🙂 Uwagi rozważyłam, rewolucji nie zamierzam ale małe zmiany.

Dzbanek czy lampa Aladyna

Miała być rajdowa niedziela ale dopadły mnie wątpliwości filozoficznej natury poparte porannym deszczem. Czy ma sens ściganie się na zawodach gdzie w klasie startują 2, 3 osoby? Jaką wartość mają takie pucharki, nagrody? Oczywiście powinien satysfakcjonować już sam udział, fakt startu i pokonania toru ale Niskie Łąki mnie nie bawią – gdyby to było Wysokie Myto pojechałabym bez wahania. A tak? Dziurawy, mały i do znudzenia znany tor wypalił mój zapał. Maciek ma mi za złe, sama do do końca nie jestem przekonana ale taką podjęłam decyzję… pomyślę co z sobotnim WLTA & WLR.

Kolumna w Łasku startuje F-16

Rano okazało się, że tylko my nocowaliśmy w Columnie, reszta zakwaterowała się w Kolumnie. Musze przyznać, że cała obsługa hotelu była niezwykle uprzejma i bardzo pozytywnie wspominamy tam nasz pobyt. Byliśmy nawet oprowadzeni po hotelu przez panią dyrektor, która pokazała nam też część medyczną z najnowocześniejszymi urządzeniami. Korzystając z cudownej pogody i pięknej okolicy poszliśmy na spacer.
Czytaj dalej →

Kolumna Klasyków

Postanowiliśmy spróbować drugiego podejścia i wybrać się Clubim na zlot fantastycznej ekipy Classic Cars Łódź – Kolumna Klasyków. Wstaliśmy przed 4 i jeszcze ciemną nocą wyjechaliśmy na trasę. Z duszą na ramieniu przejechaliśmy feralny fragment drogi z poprzedniej eskapady do Gorących Źródeł – tym razem Clubi nie świrował i pozwolił nam dojechać na miejsce. Po drodze mieliśmy tylko krótki postój na dokręcenie kół – bo Maciek zapomniał to zrobić po nasmarowaniu zawieszenia. Z warszawskiej 8 skręciliśmy na Sieradz i to był nasz błąd – droga jest tam fatalna, koleiny są jak Wielki Kanion i więcej nie będziemy tamtędy jeździć.
Na miejscu byliśmy pierwsi (tak się najczęściej zdarza jak się ma najdalej na zlot :)) i spokojnie się zarejestrowaliśmy i zakwaterowaliśmy. Wybraliśmy na nocleg hotel Columna Medica – jest w urokliwym miejscu, na pełnym wypasie, otwarty dopiero w kwietniu tego roku. Na parkingu zaczęło robić się tłumnie i z radością witaliśmy znajome ekipy.

Czytaj dalej →